Zgnilec Amerykański

Zgnilec Amerykański - choroba zwalczana z urzędu.



                                                       Więcej zdjęć na dole pod artykułami.

ABF, American foulbrood
Gdy stężenie cukrów w jelicie prostym larwy obniży się poniżej 2,5%, zaczynają kiełkować endospory i pojawiają się postacie wegetatywne (czyli z uśpionej przechodzą w tryb aktywny), eddospory bardzo szybko się mnożą uszkadzając ściany jelita w skutek czego larwa zamiera pod zasklepem.

Przyczyną spadku stężenia cukru w jelicie jest nadmierna ilość czerwiu a brak pożytku, Wtedy pszczoły karmicielki oszczędnie dzieląc pokarm zmniejszają jego dawki do minimum . Okres wylęgania się choroby w rodzinie wynosi 45 dni, po tym czasie choroba się uwidacznia poprzez podziurawione wieczka na zasklepie i zapach z ula. Wcześniejsza obserwacja w normalnych warunkach jest wręcz nie możliwa bo zmiany zachodzą pod wieczkiem zasklepu ale największe nasilenie jest przy końcu lata gdy silne rodziny zaczynaja rabować słabsze i na skutek rabunku dochodzi do masowego zakażania całych nie kiedy pasiek.

Leczenie na dzień dzisiejszy jest utrudnione pszczelarz sprzedający miód nie może pod żadną postacią stosować antybiotyków . Jedyną radykalną metodą nie rozprzestrzeniania się choroby jest likwidacja chorych, słabych rodzin przez spalenie wszystkiego oprócz ula. Silną i rokującą wyleczenie rodzinę można się pokusić leczyć:

Zabiera się wszystkie plastry z ula i niszczy (pali), z innych rodzin wybiera się kilka ok. czterech ramek z czerwiem wygryzającym się (nie ma prawa być na wybranym ramku ani jednej larwy otwartej). Do czystego wypalonego (wydezynfekowanego) ula wstawiamy wybrane ramki, resztę uzupełniamy węzą podaną w środek nie więcej jak 2-3 ramek + dwie ramki z pyłkiem jako osłonowe (skrajne) od zdrowych rodzin a pszczoły po uwcześniejszej 12 godzinnej głodówce wsypujemy do ula i podkarmiamy syropem z dodatkiem olejku „Cynamonowego" w stosunku 1litr syropu i 1cm czyli 20 kropli. Tak podkarmiamy 5 razy co drugi dzień ocieplamy i zwężamy wylot (nawet w b silnej rodzinie do 5cm). Tak leczoną rodzinę należy obserwować przez 16 dni. Po 16-18 dniach wyciągamy z środka gniazda odbudowaną ramkę z węzą - powienien na tej ramce być już sklepiony czerw, odsklepiamy pare komórek z czerwiem i patrzymy dokładnie na larwę i jej wygląd - jeżeli jest biała lub już jest postać pszczoły i nie ma zmian chorobowych leczenie można uznać za udane.

Wtedy już nie podkarmiamy ale na dennicę do odparowania podajemy jeszcze przez 3 razy co 5 dni olejek Cynamonowy po 1cm (w ogóle w profilaktyce można każdej rodzinie podać olejek - lepiej zapobiegać jak leczyć).

Innymi olejkami jakie stosuje się przy zwalczaniu zgnilca są: Olejek Żywokostowy, Tymiankowy, Cytrynowy. Wszystkie te olejki posiadają duże działanie bakteriobójcze i bakteriostatyczne ale najsilniejsze ma działanie olejek Cynamonowy.

Aby nie mieć problemów z chorobami - nie tylko zgnilcem ale i innymi należy dbać o higienę w ulach, często wymieniać plastry, dezynfekować ule, narzędzia, nie pożyczać uli, ramek, sprzętu a przede wszystkim przy przeglądach nie patrzeć tylko ile jest miodu i czy już trzeba brać tylko popatrzeć na czerw, nawet oderwać wieczko z zasklepu czerwiu, popatrzeć nie jednokrotnie nawet przez lupę na ten czerw.

Wszystko idzie zauważyć na czas i odpowiednio reagować trzeba tylko Chcieć

....................................................................................................................................................
 

Nie ignorujmy zgnilca amerykańskiego



Nie ignorujmy zgnilca amerykańskiego fot. © Chrońmy Pszczoły
Do czasu pojawienia się w pasiekach roztocza Varroa destruktor, najgroźniejszą chorobą pszczół był zgnilec amerykański. Nadal jest to groźna zakaźna choroba, lecz nie spowodowała aż tak dużych spustoszeń w pasiekach, jak warroza. Niemniej jednak w rodzinach silnie zaatakowanych warrozą, niedożywione larwy pszczele karmione przez robotnice osłabione pasożytem Varroa są bardziej wrażliwe na zakażenie bakteriami zgnilca amerykańskiego. W Polsce około 40% pszczelarzy nie zauważa w swoich rodzinach pszczelich objawów zgnilca aż do momentu, gdy już duża liczba rodzin w pasiece jest porażona chorobą. W województwie śląskim, według danych Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego, w 2010 r. odnotowano 16 przypadków wystąpienia tej choroby. Zgnilec amerykański zwany również złośliwym od 1946 r. zwalczany jest w Polsce z urzędu, a od 2002 r. podlega zgłaszaniu i zwalczaniu z mocy ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz Inspekcji Weterynaryjnej (Dz. U. z 1999 r. Nr 66, poz.752) znowelizowanej ustawą z dnia 25 lipca 2001 r. (Dz. U. Nr 129, poz. 1438).

SPRAWCA CHOROBY I OBJAWY
Chorobę wywołuje laseczka larwy Paenibacillus larwae. Bakteria ta tworzy endospory (przetrwalniki), które odznaczają się niezwykłą opornością na niesprzyjające warunki środowiska i zachowują żywotność przez kilkadziesiąt lat. Zakażenie następuje podczas karmienia przez pszczoły pierzgą i miodem larw 6-8 dniowych. Rozwój choroby postepuje po zasklepieniu komórki, gdzie larwa zmienia się w brunatną bezkształtną masę, która daje się wyciągnąć patyczkiem w długie nitki. Ciągliwa masa czerwiu ma nieprzyjemny zapach, który dawniej porównywano do kleju stolarskiego. Po pewnym czasie rozłożony czerw zasycha, tworząc strupek mocno przylegający do ściany komórki. Widocznymi objawami zgnilca złośliwego jest pociemnienie i zapadanie się zasklepów oraz rozstrzelony czerw. Na plastrze znajdują się zdrowe, młode larwy i poczwarki a obok puste komórki oraz odsklepione komórki zawierające pozostałości martwego czerwiu. Choroba ta może występować w ulu w ciągu całego sezonu czerwienia matki, jednak najostrzejszy przebieg obserwuje się w drugiej połowie lata, przy wysokiej temperaturze i częstym przegrzewaniu gniazda, co sprzyja zamieraniu larw i powstawaniu stanu gnilnego. W rodzinie pszczelej obserwuje się zmniejszenie liczby wylatujących lub powracających z pola pszczół. Rodzina słabnie, praca pszczół przebiega ospale i niechętnie. Głównym źródłem zakażenia są obumarłe, rozkładające się larwy znajdujące się w komórce plastra. Szerzenie się choroby w obrębie rodziny pszczelej następuje za pośrednictwem pszczół karmicielek czerwiu starszego oraz pszczół czyszczących komórki. Pszczoły te roznoszą po plastrach przetrwalniki, które w ten sposób dostają się do miodu i pierzgi. Z zanieczyszczonego przetrwalnikami miodu i pierzgi pszczoły karmicielki sporządzają papkę, którą karmią starszy czerw. Z rodziny do rodziny czy do drugiej pasieki choroba rozprzestrzenia się poprzez rabunki.
Często w pasiece dotknięte są najsilniejsze rodziny, które penetrują teren wokół pasieki w okresach bezpożytkowych. Zakażenie rodzin pszczelich może nastąpić za pośrednictwem narzędzi i sprzętu pasiecznego, miodu pochodzącego z chorych rodzin lub węzą do wyrobu, której użyto niesterylizowanego wosku. Z uwagi, iż zgnilec złośliwy jest chorobą zwalczaną z urzędu, podejrzenie jego wystąpienia należy zgłosić do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który zleci stosowne procedury. Najskuteczniejszym sposobem jest natychmiastowa likwidacja chorych rodzin poprzez zasiarkowanie i dezynfekcję lub spalenie sprzętu.
Oczyszczanie i odkażanie należy do obowiązków pszczelarza. Właściwe ich wykonanie potwierdza Powiatowy Lekarz Weterynarii. Szkody wynikłe z tych procedur są wyrównywane przez Skarb Państwa. W okresie wiosenno-letnim można ratować pszczoływykonując zabieg przesiedlania rodziny do czystego, odkażonego ula na ramki z węzą poddając je 24 godzinnej głodówce. Głodzenie pszczół zapobiega gromadzeniu miodu z bakteriami w plastrach. Można też wykonać zabieg podwójnego przesiedlania rodzin. Najpierw umieszcza się pszczoły wraz z matką w rojnicy. Wieczorem przenosi się rojnice z pszczołami, z pasieczyska do chłodnego pomieszczenia. Następnego dnia przesiedla się pszczoły z rojnicy do czystego ula wyposażonego w ramki z węzą. Po wykonaniu zabiegunależy zadbać o rodziny pszczele, starannie je ocieplići podkarmić rzadkim syropem cukrowym. W zwalczaniu zgnilca stosowanie antybiotyków i sulfonamidów jest zabronione.
W czasie wykonywania zabiegu przesiedlania należy pod rojnicę rozłożyć papier na który będą spadały odpadki. Plastry po strząśnięciu pszczół (do rojnicy czy ula) umieszcza w worku skropionym 1% karbolem (karbol działa odstraszająco na pszczoły). Po wykonanej czynności papiery i wszelkie odpadki starannie się zbiera i niszczy, najlepiej przez spalenie w uprzednio przygotowanym dole. Ule należy szczelnie zamknąć a następnie po oczyszczeniu mechanicznym (dokładnym oskrobaniu) poddać odkażaniu 2% roztworem sody żrącej (bakterie giną po około 4 minutach), opłukać wodą, dokładnie wysuszyć na słońcu i opalić płomieniem np. przy użyciu lampy benzynowej lub palnika gazowego.

Wykorzystanie miodu i zapasu zimowego z chorych rodzin
Pozyskany pokarm można wykorzystać do karmienia odkładów lub rodzin pszczelich. lecz należy zmieszać go z wodą w proporcji 1:1 i gotować przez 20 minut. Po tym czasie bakterie i przetrwalniki giną. Pozyskany miód można użyć do wyrobu wypieków lub miodów pitnych. Sporządzenie roztworu sody żrącej (ługu sodowego) Do odkażania uli i drobnego drewnianego sprzętu używa się 2% wodnego roztworu. Roztwór roboczy ługu sodowego sporządza się, zalewając 5 kg sody 7,5 l wody. Powstaje wtedy 40 % roztwór sody zwany roztworem macierzystym, który służy do sporządzania roztworów roboczych, używanych do zabiegów odkażających. Roztwór 2% ługu sodowego uzyskuje się mieszając 1,8 l roztworu macierzystego z 50 l wody, a roztwór 1%, dodając 100 l wody do 1,8 l roztworu macierzystego. Uproszczony sposób otrzymania 2% roztworu polega na rozpuszczenie ługu sodowego w postaci stałej (łusek, granulek) w określonej objętości wody. Aby np. otrzymać 10 litrów 2% roztworu należy w 10 litrach wody rozpuścić 200 g ługu sodowego w postaci stałej.
Przy czynnościach tych należy zachować szczególną ostrożność. Nie wolno granulek ługu sodowego wrzucać do wody, ale odwrotnie – zalać granulki wodą. Do mieszania używa się drewnianych przedmiotów, a sama czynność sporządzania roztworu ługu i zabiegi odkażające wykonuje się w rękawicach gumowych i okularach.

Literatura:
M. Jeliński. Zwalczanie zgnilca amerykańskiego (złośliwego)
B. Tomaszewska, P. Chorbiński. Higiena w pasiece
Z.Lipiński. Zgnilec amerykański – zmora europejskich, w tym polskich
pasiek.
Barbara Czarnecka
Dział Przedsiębiorczości, Wiejskiego Gospodarstwa
Domowego i Agroturystyki
Śląskie Aktualności Rolnicze – maj 2011
Autor: Śląskie Aktualności Rolnicze
Wiadomości ze strony :

Kilka fotografii :

                                          Niby wszystko w porządku

 .....
                                        Sprawdzanie larwy pod zasklepem przy użyciu wykałaczki


 .....
                                          A jednak coś nie tak  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!





 .....
                                        Rozstrzelony czerw
 

                                          Dziury w zasklepach






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz